- autor: zenek63, 2015-03-30 19:54
-
W swoim pierwszym meczu w rundzie rewanżowej ekipa Olimpii Godzięcin pokonała Ruch Warzęgowo 3: 2. Bramki w tym spotkaniu zdobyli 2x Łukasz Kociołek oraz Patryk Katra. Zwycięstwo o tyle trudne bo wywalczone w 10 ponieważ w 35 minucie czerwoną kartkę otrzymał nasz bramkarz. W rozwinięciu krótka relacja.
Wyjściowy skład ekipy z Godzięcina bramka: Zenon Paciorek (35 min czerwona kartka) obrona od lewej Piotr Smoliński (80 Tomasz Borowski)Daniel Kozieł; Marek Faron ( 46 Krzysztof Lipa) Dawid Minorczyk w pomocy Paweł Perekietka; Krzysztof Mazur (60 Grzegorz Zalewski); Patryk Katra (85 Krzysztof Dymytrów)Sebastian Skrzek oraz osamotniony w ataku Łukasz Kociołek. W rundzie jesiennej po dosyć zaciętym meczu udało się na m wygrać 4:3 na boisku w Warzęgowie. W meczu mieliśmy prawie optymalny skład zabrakło tylko Rafała Żaka oraz Adama Lewockiego.
Grała 2 drużyna z 9 a więc teoretycznie faworyt był jeden ale jak to w piłce bywa boisko zweryfikowało umiejętności obu ekip. Mecz od początku wyrównany z lekkim wskazaniem na gospodarzy. Miejscowi starają się więcej grać kombinacyjnie i często uruchamiali szybkich skrzydłowych natomiast przyjezdni jak to często bywa laga na napastnika. Pierwsza dogodna sytuacja już na początku meczu. W 8 minucie w zamieszaniu podbramkowym do piłki dochodzi Seba ale z 10 metrów posyła piłkę obok bramki. Pierwsza bramka pada już w 15 minucie długie zagranie od Daniela Kozieł zbija Dawid Lipa a do odbitej piłki dochodzi Łukasz Kociołek który w sytuacji sam na sam pakuje piłkę do bramki. 20 minuta gracze ruchu mają dobra okazję wolny z 20 metra ale bramkarz Olimpii na posterunku . 30 minuta znowu akcja Olimpijczyków i sam na sam z bramkarzem Ruchu jest Sebastian Skrzek ale Jagus świetnie zbija piłkę na rzut rożny. 35 minuta i prostopadła piłka przechodzi obronę miejscowych ale nie napastnika Ruchu który samotnie pędzi na bramkę miejscowych. Mijając już bramkarza zahacza o jego nogi i błyskawiczna decyzja sędziego bramkarz zostaje odesłany do szatni a , że przewinienie było już w polu karnym dodatkowo 11 dla przyjezdnych. W miejsce Zenona Paciorka do bramki wchodzi Krzysztof Mazur i broni rzut karny! Brawo Mazi już zaczynam się bać o miejsce w składzie. Do przerwy mamy skromne prowadzenie miejscowych 1:0. W przerwie krótka odprawa i od razu pierwsza zmiana z Marka Farona wchodzi Krzysiek Lipa. Po przerwie mecz nabrał jeszcze rumieńców ponieważ miejscowi nastawili się na kontry a przyjezdni chcieli wykorzystać grę w przewadze Ładnie od razu po wejściu na boisku pociągnął po skrzydle Krzysiek Lipa ale już na silny strzał zabrakło siły. W bramce Maziego któy uciekał do pracy zmienia Grzegorz Zalewski. 60 minuta i mamy drugą bramkę dla Olimpijczyków. Przechwyt w środku pola prostopadła piłka do Łukasza Kociołka a ten wygrywa pojedynek biegowy ze stoperami Ruchu i staje sam na sam z bramkarzem i pięknym lobem (choć po rękawicach) strzela druga bramkę. Niestety w 70 minucie Ruch strzela kontaktowego gola. Silny strzał oraz rykoszet po drodze kompletnie zmylają Grześka Zalewskiego i mamy kontakt dla Ruchu. Kolejne minuty to obustronna wymiana ciosów. Sytuacje ma dwukrotnie Dawid Lipa ale i przyjezdni mają swoje akcje w postaci rzutów wolnych w okolicach 16 ale ich celowniki na szczęście Olimpijczyków nie były jeszcze dobrze wyregulowane. 80 minuta zmęczonego Piotrka Smolińskiego zmienia Tomasz Borowski W 82 minucie gospodarze zadają decydujący cios sam na sam z bramkarzem przyjezdnych jest Patryk Katra i zdobywa 3 bramkę dla miejscowych i już raczej jest pewne że miejscowi zainkasują 3 punkty i obronią pozycję na pudle w tabeli brawa za to że w 10 udało im się wygrać z trudnym rywalem. W 85 minucie Patryka zmienia Krzysztof Dymytrów. W 90 minucie ekipa Ruchu zdobywa jeszcze drugą bramkę ale na więcej już nie starczyło im czasu.
Brawo dla zawodników, że pomimo gry w osłabieniu udało się im wygrać z wymagającym rywalem oraz brawa dla Maziego za obronienie karnego. Bronimy miejsca na pudle jak długo będzie to możliwe.